cze 11 2002

Pasja


Komentarze: 1

Wlaśnie wrócilam ze stajni (taaak - ze stajni... wiem, że niektórzy trochę się zdziwią, ale spędzam tam bardzo dużo czasu, bo nie ma stworzeń, które kocham bardziej od koni :)). Dzisiaj jeździlam na nowej kobylce - bardzo sympatyczny zwierzak... I spotkalam starą znajomą. Chyba nawet mnie nie poznala... Ale nieważne.

Tak się zastanawiam jak wyglądaloby moje życie bez koni... Gdyby tak ktoś kiedyś nie posadzil mnie w siodle... Ilu wspanialych ludzi bym nie poznala, ilu pięknych chwil nigdy nie przeżyla... Nie byla bym tą samą Selmą. I tak sobie myślę, że bardzo wspólczuję ludziom, którzy nie znaleźli życiowej pasji, bo ja dzięki takiej żyję. A oni? Żal mi tych wszystkich pustych panienek, których zainteresowania kończą się na najnowszych trendach mody i facetów, którzy nie odchodzą sprzed telewizora. To żalosne, że jest ich tak wielu. Ja mam szczęście.

selma : :
12 czerwca 2002, 00:00
hmm...tesh mam taka kolezanke co baaaardzo lubi konie...heh, ona je kocha :)) buźki :***

Dodaj komentarz